Miał silny, wyrazisty głos. Pobrzmiewały w nim zdecydowanie i inteligencja, a także nuta bezczelności. Ten głos stanowił jego główne narzędzie pracy – w końcu był dziennikarzem. Zadawał nim pytania – nieubłaganie, jedno śmielsze od drugiego.
W filmie Aviego Belkina można zobaczyć fragmenty jego najważniejszych wywiadów. Szybko zmontowane, często wyświetlane na podzielonym ekranie, układają się w imponujące portfolio Wallace’a. Co prawda film skupia się na życiu zawodowym bohatera, ale pokazuje również przebłyski tego, kim był prywatnie – wrażliwszym człowiekiem niż sugerowała to jego telewizyjna persona.